W ostatnim czasie w naszej szkole odbyły się trzy konkursy. Dziś z radością ogłaszamy listę zwycięzców. Wszystkim uczestnikom dziękujemy za zaangażowanie, a wymienionym osobom gratulujemy i zapraszamy do biblioteki po odbiór nagród. Nagrody zostały ufundowane przez Radę Rodziców ZSŁ na rzecz rozwoju czytelnictwa. Serdecznie dziękujemy za wsparcie.
- „Kto czyta ten żyje podwójnie” – konkurs na plakat promujący czytelnictwo. Uczestnicy wykazali się ogromną kreatywnością, pomysłowością i wrażliwością artystyczną. Napłynęło wiele interesujących prac, co sprawiło, że wybór zwycięzców był niezwykle trudny. Wszystkie plakaty zachwycały oryginalnym podejściem do tematu i wysokim poziomem wykonania.
1 miejsce – Piotr Głowacki (2 FT)

2 miejsce – Magdalena Długa (3FT)

3 miejsce – Iwona Konieczna (2FT)

Wyróżnienia: Jakub Gozdek (2FT) i Martyna Sadalska (4FT)


2 . Konkurs „Jesień z lekturą szkolną” polegał na wykonaniu fotografii nawiązującej do jesiennej scenerii, na której należało umieścić krótki cytat z wybranej lektury szkolnej. Zadanie wymagało nie tylko znajomości literatury, ale także wyczucia estetyki i umiejętności twórczego łączenia obrazu ze słowem. Uczniowie wykazali się dużą pomysłowością.
1 miejsce – Sebastian Schneider (3P2T)

2 miejsce – Eryk Małachowski (4RT)

3 miejsce – Valeriia Hodoniuk (1F)

Nagroda publiczności: Franciszek Janas (4RT)

3. Konkurs fotograficzny „Dotknij dobro” polegał na wykonaniu zdjęcia, które w symboliczny sposób opowiadało o empatii, pomocy i życzliwości wobec drugiego człowieka. Uczestnicy poprzez obraz ukazali, jak ważne są drobne gesty, wrażliwość oraz otwartość na potrzeby innych. Nadesłane prace poruszały swoją autentycznością i pomysłowością.
1 miejsce – Jan Van (3FT)

2 miejsce – Karolina Paetz (3RT)

3 miejsce – Martyna Sadalska (4FT)
„Tak mało, a tak wiele”
Ponad 80-letni mężczyzna dla którego pretekstem do wyjścia z domu jest granie na akordeonie na ulicy, bo to jedyne co mu zostało – tak mówi. Gra tylko piosenki, które pamięta z dawnych lat, bo innych nie umie. Tego dnia do jego gry spontanicznie dołączyło dwóch przechodniów, śpiewając, ludzi przybywało, a ta chwila stawała się jeszcze bardziej magiczna. To proste spotkanie pokazuje, jak niewiele trzeba, by odmienić komuś dzień.
Czasami wystarczy szczypta życzliwości, empatii, albo chęci pomocy i czynienia dobra.
